niedziela, 29 listopada 2015

Paula Hawkins "Dziewczyna z pociągu"




Książka wypromowana tak bardzo, że jej moc lekko wątpliwa, pewnie połowa z tych osób nie miała jej w ręku. Podniecenie poziom w skali 1-10, z 11. yhh

Czy to thriller - już bym się zastanowiła nad wpisaniem jej pod tę kategorię.. Thriller powinien trzymać w napięciu cały czas, albo chociaż dłuższy. Natomiast tutaj w tym przypadku, więcej czasu miałam wrażenie, że czytam książkę o perypetiach żon w młodym/średnim wieku, na pewno z małym stażem. No nuda. Trochę się tam działo, ale bez przesady i mega powoli. Pod koniec fakt, jakaś akcja się wydarzyła, ale szybko szybko, zakręcili, przekręcili i zanim faktycznie coś się dziać zaczęło, nagle naciągany koniec, żeby powieść zamknąć i o.

Ocena, głównie podwyższona za sam pomysł - bo całkiem fajny, w miarę innowatorki, ale można było to zrobić dużo lepiej i mam nadzieję, że jeśli powstanie film, zostanie on zrobiony wg wizji reżysera, który poprawi co trzeba i doda brakujące elementy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz